U mnie w samochodzie istnieje tylko radio, a dokładniej "Trójka". Muzyka w aucie z innych źródeł dla mnie nie istnieje do tego stopnia, że sprzedałem CD/MP3 Sony na kaseciaka SKODA SYMPHONY
Osobiście jestem wielkim fanem dobrze dobrej i dobrze brzmiącej muzyki (niektórzy określają takich mianem audiofili, ale za takiego się nie uważam). Dlatego też wg mnie słuchanie muzyki musi mieć swoją oprawę: wygodna sofa, przyciemnione światło itp. Nie wyobrażam sobie słuchać swoich ulubionych płyty stojąc w korku, czy przy szumie opon lub warkotu silnika... to nie dla mnie. I nie zmieni tu tego obojętnie jaki sprzęt zainstalowany w aucie...
Ps. Uprzedzając przyszłe pytania, czy słuchałem dobrego sprzętu w aucie - owszem... w poprzednim aucie miałem sprzęt wart parę zł, ale chyba wyrosłem z umc umc umc...
Osobiście jestem wielkim fanem dobrze dobrej i dobrze brzmiącej muzyki (niektórzy określają takich mianem audiofili, ale za takiego się nie uważam). Dlatego też wg mnie słuchanie muzyki musi mieć swoją oprawę: wygodna sofa, przyciemnione światło itp. Nie wyobrażam sobie słuchać swoich ulubionych płyty stojąc w korku, czy przy szumie opon lub warkotu silnika... to nie dla mnie. I nie zmieni tu tego obojętnie jaki sprzęt zainstalowany w aucie...
Ps. Uprzedzając przyszłe pytania, czy słuchałem dobrego sprzętu w aucie - owszem... w poprzednim aucie miałem sprzęt wart parę zł, ale chyba wyrosłem z umc umc umc...
Komentarz